wtorek, 16 kwietnia 2013

Opowiadanie cz.29


     Siedzieliśmy w salonie.Zayn i Liam zaprosili swoje dziewczyny. Chłopcy opowiadali Nam różne historie związane z trasą. Później poprosiłyśmy żeby zaśpiewali Nam swoje ulubione piosenki. Każdy zadedykował jedną piosenkę swojej dziewczynie. Zayn zadedykował Perrie ,,Kiss You'', Liam Danielle ,,Heart Attack'', Niall Dianie ,,Last First Kiss'', Harry Natalii ,,Change my mind'' a Louis mnie ,,Little Things''. Jak usłyszałam te piękne słowa które do mnie kieruje, wzruszyłam się.
    Obudziły mnie cicho słowa mojego chłopaka kierowane do mnie.
-Kochanie, obudź się. Nie możesz spać na moich kolanach. Ja tez potrzebuje snu- zaśmiał się pod nosem.
-No dalej, chodź. Pójdziemy do sypialni.- Mruknęłam coś niewyraźnie i przetarłam zmęczone oczy. Rozejrzałam się po pustym salonie. Najwidocznie wszyscy już poszli spać. Spojrzałam przepraszającym wzrokiem na Louisa.
-Przepraszam-mruknęłam.
-Nie przepraszaj tylko chodź-pocałował mnie w czoło i pociągnął za rękę na piętro. Weszliśmy do sypialni. On pewnie też jest zmęczony. dzisiaj koncertował... Pomyślałam. Nawet się nie przebierałam tylko zostałam w legginsach i bokserce. Umyłam zęby, twarz, związałam włosy w luźnego koka i padłam na łóżko. Po chwili dotarł do mnie Louis w samych bokserkach. Poruszyłam figlarnie brwiami ale on uśmiechnął się zadziornie i pokiwał przecząco.
-Nie dzisiaj, skarbi. Jestem zmęczony. Ale widze, że ty natomiast jesteś pobudzona...-powiedział powoli. Ja pokiwałam głową.
-Dobrze. To jutro. Wyślemy tych przypałów do miasta i nadrobimy zaległości... Teraz dobranoc.
-Dobranoc kochanie-pocałował mnie czule w usta i przyciągnął do siebie. Zasnęłam w Jego ramionach, otulona Jego zapachem, otoczona bezpieczeństwem.

-OOOUUUU!!!-obudziły mnie dzikie krzyki... Dochodzące z korytarza.Po chwili ktoś lub cos wpadło do naszej sypialni. Ja tylko mocnej naciągnęłam pościel sobie na głowę i próbowałam spać dalej.
-Wstawajcie gołąbeczki!  Jest rano!!! Czyli... 11.30!!!-usłyszałam wysoki głos Natali a po chwili jak ktoś mnie mocno ciągnie za nogi.
-Ej!-krzyknęłam ale to nic nie dało bo po chwili leżałam na dupie, na podłodze. Spojrzałam na nią miażdżącym spojrzeniem. W odpowiedzi usłyszałam tylko głośny śmiech blondynki i Louisa. Obrzuciłam go gardzącym spojrzeniem ale po chwili sama się śmiałam.
-Co ty wyprawiasz, laska?! Nie masz co robić? Trzeba spać-odezwałam się.
-Wiesz, że ja nigdy nie lubiłam długo spać...
-Nadal sie dziwię, że się z tobą przyjaźnię...
-Ej!-szturchnęła mnie.
-No żartuję. Kocham cię!-pocałowałam ją w policzek.
-A co to były za krzyki na korytarzu?-spytał ją Louis.
-No wiecie... Próbowałam obudzić Harry'ego. Najpierw spróbowałam go delikatnie obudzić ale się nie ruszał więc pociągnełam go za rękę.Odepchnął mnie więc...-zarumieniła się.
-Więc?!-dopytywaliśmy z Lou.
-Oblałam go wodą-wybuchła śmiechem razem z nami.
- A reszta już wstała?
-Nie. Wszyscy leżą nieżywi. Nie mogłam już dłużej spać więc postanowiłam Was obudzić bo tylko ty mnie nie odrzucisz i wstaniesz-uśmiechnęła się słodko
-Osz ty! Wykorzystałaś mnie-udałam naburmuszoną.
-Och przestań-zrobiła maślane oczka.
-Za to cię kocham laska!-krzyknełam.  Louis tylko pokrecił głową i poszedł sie ubrać do łazienki.
-No dobra. To bedę w kuchni za 20 minut-rzuciłam do Nati.
-Kocham cię!-krzykneła w odpowiedzi i zniknęła w korytarzu.
Wygrzebałam z garderoby jakieś ciuchy i wbijał do Louis'a do łazienki. Własnie się golił wię ja skorzystałam i wzięłam szybki prysznic. Później wytarłam sie ręcznikiem, nabalsamowałam ciało i ubrałam się.

Louis zagwizdał na mój widok. 
-Ty chyba próbujesz sie podlizać-przyciagnął mnie do siebie
-Nie...-przerwał mi pocałunkiem. Krótkim ale pełnym uczucia którym mnie darzył. Na moich policzka pojawiły sie rumieńce. Odsunęłam się delikatnie i zmierzyłam go wzrokiem. Sexi tyłek, wyrzeźbiona klata... Och! 
-Lepiej idź sie ubrać-odepchnęłam go lekko. Zaśmiał się. Przygryzłam dolną wargę i wypchnęłam go z łazienki. Zakluczyłam drzwi i oparłam się o ścianę. Kurde, ale ciacho. Dobra, ogarnij się-rozkazałam sobie. Twarz potraktowałam chłodną wodą. Później zrobiłam lekki makijaż czyli podkład i tusz no i byłam gotowa.
Weszłam do kuchni gdzie była już Natalia i Louis. Przygotowywali śniadanie.
-Słuchajcie ja nie wiem czy jest sens przygotowywać śniadanie jak te ziemniaki jeszcze śpią-stwierdziłam.
-No to idźcie ich obudzić -zaśmiał się Lou. Spojrzałam zanzcąco na Natalię i od razu wiedziała, że myślimy o tym samym.
Pobiegłyśmy do pokoi po kolej budzić śpiochów. Najpierw Harry.
-Ale wiesz, że on śpi nago-uprzedziła mnie blondynka. Wruszyłam ramionami i wkroczyłam do pokoju.
-HAROLD WSTAWAJ!-wydarłam się.
-Cicho...-mruknął nieprzytomny.
-Wskakuj na Niego-rozkazałam Nati. Ona spojrzała na mnie jak na niepełnosprawną umysłowo. Zrobiła co jej kazałam
-Ała! Złaź ze mnie! -jęknął Harry. Wybuchłyśmy śmiechem.
-Dobra idziemy dalej. Wrócimy za chwilę.-Nastepny pokój-Nialler.
-HORAN RUCHY!
-Nieeee...
-DALEJ!-znowu sie wydarłyśmy. Nic. Zero reakcji. No dobra,trzeba obrać inną taktykę . Przykucnęłam przy łóżku i pogładziłam go po policzku.
-Niall, skarbie, śniadanie jest w kuchni. Jak sie nie pośpieszysz nic dla Ciebie nie zostanie.-powiedziałam słodkim głosem. Przyjaciółka już płakala ze śmiechu. A niech się śmieje! Przynajmniej zaskutkowało bo Niall już złaził z łóżka.Przybiłyśmy sobie piątke i poszłyśmy do Zayna. Z tym poszło chyba najłatwiej bo wystarczyło trochę poszantażować pana Malika i już. No i jeszcze Liam, który jak sie okazało wstał, umył się i ubrał. No! Jeden porządny.

-Chodźmy jeszcze do Hazzy zobaczyć czy się zaczął ruszać. Wiesz, jego będzie trzeba budzić etapami.-mruknęłam.
-Hazza... Harry... Loczku...-chłopak nie reagował.
-Harry... STYLES, DO JASNE CHOLERY! RUSZ SIĘ!- wkurzyła sie Natalia. Lokowaty z szoku spadł z łóżka. My oczywiście wybuchłyśmy śmiechem.
-No... Wiecie co.-mruknął wkurzony Harry. Już chciał się podnieść i połozyć z powrotem ale w ostatniej chwili go powstrzymałyśmy. Natalia wygoniła go pod prysznic i zadowolone wyszłyśmy na korytarz.
-Ej... Zapomniałyśmy o Dianie!Hahaha...
-No brawo dla nas. Jak można zapomnieć obudzić przyjaciółkę?! Ale tą trzeba bedzie obudzić w specialny sposób.-poruszyłam brwiami znacząco...

***

:D Jak myślicie co wymyślą? xd Heuheuehue bójcie się! :P
No nie ma co za dużo gadać... Ciężko mi idzie to pisanie ale jeszcze dzisiaj sie zabiorę za sadstoryabout1d.blogspot.com :)
Miłego dnia! :) xx
Enjoy,
Zuza ♥


środa, 10 kwietnia 2013

Zdjęcia, gify, fakty i newsy

Hey!
Ta notka bedzie zawierała różne zdjęcia, gify, trochę newsów z ostatnich dni, tygodnia i koncertów :)
Zdjęcia raczej będą pomieszane bo troche trudno to wszystko ogarnąć więc nie bedą chronologicznie i nie będę posegregowane, za co Was przepraszam ;c

Zacznijmy od koncertów...
https://pbs.twimg.com/media/BHb_jOfCIAImOiy.jpg:large




Hehe xd Taki tam żarcik :D





Liam i Dan jakiś czas temu w parku rozrywki :D



 Dan tez jakis czas temu *.*

Wywiad :D Haha leże xd Hobby Niall'a: Jedzenie :D
Może przetłumaczę wam w następnej notce teraz macie tylko zdjęcia :)







Hahahaha xd




A to tam takie śmieszne tweety Hazzy :D




Pewnie więszkość osób (m.in te które maja twittera) słyszały o kłótni Toma z TW z Louisem. Do kótni wkroczyła też Danielle, Liam i Elka.Oto screen.
Tłumaczenie tutaj (na moim tumblrze :D)




Nowa sesja 1D. na razie tyko kilka gifów i chyba 1 zdjęcie Hazzy jest w tapetach :)








A tu Zayn jak budzi Nialla Awww ♥ 



Harry ma astmę! :O


A teraz odpały xd

http://media.tumblr.com/e11563b6d1418a2c561c19f056cd1e22/tumblr_inline_ml12reTTCY1qz4rgp.gif





Teraz gify z pomiaru do Muzeum Madame Tussaud


Louis gotowy :
 

 Hazza szaleje z dymem xd


 
http://25.media.tumblr.com/ba7fa1cb2f58e268ba04b92fb7a59e25/tumblr_ml0jjkuWz41s2ao1eo1_250.gifszpagat xd



 Harry... okej?

No i coś co było w całym internecie :D Liam który ściągnął spodnie Harry'emu:




Jedno ze zdjęc ze sklepu 1D WORLD SHOP *.* Ja chcę taki w polsce .. ;'c

Teraz newsy:

z radia xd hahah SWAG


Chłopcy (Josh, Harry, Niall, Louis,Liam) na meczu:
 
 

Brałabym *.*







Niall i Josh <3



I jeszcze troche z koncertów z wczoraj itd
Piszę z grobu... OMG! *-*



Hahah Nialler <3




 








Konie! <3
kocham was ♥
Enjoy,
Zuza