W ciągu 2 dni perfumy 'Our Moment' zostały wyprzedane w nakładzie 3 tysięcy buteleczek w Harrods w Londynie.
Przez cały tydzień dochód ze sprzedażny wyniósł 360 tysięcy funtów.
Perfumy w ciągu tygodnia wyprzedały się w około 180 tys. egzemplarzy.
Zanosi się na to, że będą to najbardziej pożądane perfumy gwiazd w historii.
Przewidywane jest, ze w okresie świątecznym sprzedaż wzrośnie i na konto 1D wpłynie ponad 2 mln funtów.
W całej Europie zamówiono ponad 20 tyś. buteleczek w przedsprzedażny.
18 wrzesnia Lou zagra mecz w Doncaster :)
BILETY
One Direction rozdają fanom produkty Office Depot:
KLIK
A tutaj można je zobaczyć:
KLIK
Jezu kupcie mi takiee *.*
Wczoraj Lou miał mecz w Glasgow . Niestety Jego drużyna przegrała 5:3 ale to nie jest najgorsza wiadomość.
Jakaś ciota za przeproszeniem go sfaulowała i Louis się przewrócił. Od razu zszedł z boiska a później zwymiotował. Jezu aż mi się ryczeć chce...
Lou w szatni(wyglądał asdfghj)
Na boisku podczas rozgrzewki:
RELACJA Z MECZU LOUISA. PRZECZYTAJ, PROSZĘ!
Jest to twitlonger przetłumaczony z języka angielskiego. Tłumaczę na szybko, pod wpływem emocji, przepraszam za błędy.
"Prosze, przeczytaj tego twitlongera, bo opiszę tutaj to, co się działo
na dzisiejszym meczu Louisa. Przyjechał on z mamą i Eleanor, spotkał się
z fanami, uśmiechał się i ogólnie wszystko było dobrze. Zanim mecz się
rozpoczął, zawodnicy zaczęli się rozgrzewać, kopiąc piłkę na boisku.
Louis wydawał się być w porządku, grał dobrze, ale wyglądał na
zdenerwowanego. Kiedy mecz się rozpoczął, wywołali sławne osoby, które
grały i ludzie przyjęli ich z oklaskami i krzykami, a kiedy przyszła
kolej Louisa, cały tłum go wybuczał. Mówię tu o 45,000 buczących
ludziach! To brzmiało jak huk burzy i wciąż trwał. Myślę, że Louis
trochę próbował się otrząsnąć i nie przejmować się tym zbytnio. Mecz się
rozpoczął i Louis wszedł na boisko w połowie meczu i kiedy jego imie
zostało wyczytane, został przywitany jeszcze większym buczeniem i to
dosłownie złamało mi serce. Za każdym razem, kiedy Louis był blisko
piłki, tłum krzyczał, aby sobie poszedł. Podbiegał do piłki z myślą: O,
mam to! i po chwili tłum zaczyna buczeć, Louis przestaje biec i powoli
się cofa. Poprawiał swoje włosy co dwie minuty, tak jak to robią ludzie,
kiedy są zdenerwowani. Ludzie wokół mnie wyzywali go od pedałów, drani,
dupków itd. Gonił jednego z graczy za piłką, a kiedy nie udało mu się
jej dogonić, tłum okrutnie się z niego śmiał. Gracze z przeciwnej
drużyny popychali go i odizolowywali od gry. Starał się być silny, ale
było widać jak jego pewność siebie spada. Wtedy stała się najgorsza
rzecz. Zawodnik dużo większy od Louisa wpadł na niego i Louis boleśnie
zranił się w kolano. Louis upadł na ziemię i nie podnosił się przez
kilka sekund. To była dosłownie najgorsza rzecz na całym świecie. Louis
jest drobny i kruchy, a tamten ogromny koleś wpadł na niego całym swoi,m
ciałem. Kiedy Louis sie podniósł, cały stadion się śmiał i krzyczał
różne obelgi skierowane w jego stronę. To było okropne. Nie byłam w
stanie tego oglądać i słuchać. Louis kuśtykał i ledwo mógł chodzić,
jednak nikogo to nie obchodziło. Zatrzymał się, spojrzał na ziemię i
wglądał na osobę, która za chwilę ma się rozchorować. Zabrali go z
boiska. Wszyscy zaczęli wychodzić, żeby zobaczyć jak czarny van z
Louisem w środku jedzie prosto na lotnisko. To byłą dosłownie
najokropniejsza i najpodlejsza rzecz jaką kiedykolwiek widziałam. Mój
biedny Boo Bear. Bardzo chciałam do niego podejść i go przytulić. Jego
marzeniem było zostać piłkarzem i tak wyglądał jego pierwszy mecz.
Jestem też prawie pewna, że nigdy nie wróci do Glasgow po tym, co się
stało. Wyglądał na całkowicie zdruzgotanego. Dziękuję za przeczytanie."
via tl
Tutaj filmik:
KLIK
Zdjęcia...
Matko jak widze te wredne pizdowate mordy cieszące się na widowni z tego, że ktoś cierpi to...ugh!
Jeszcze go wybuczały cioty.
Gdy zszedł z boiska zmymiotował:
biedny ;-;
To jeszcze na meczu gdy zchodził z boiska
Uh... To teraz na poprawe humoru zdjęcia z rozgrzewki.
hahahah?
ale on sie słodko smieje awww
hahahahahahhahaha
ja już bym na dupie leżała hahahahha
ahahahaahahahahahha jaka mina lol
Harry wpadł wczoraj do domu Cindy Crawford odwiedzić jej dzieci i razem zrobili pizzę.
Pojawiła się informacja, że Niall został zauważony na lotnisku w Melbourne (Australia) i że odwiedza rodzinę.
Nowe zdjęcie dnia z nowego albumu od 1DHQ
omfg *o*
Hazza wczoraj w LA
A tak wgl, nie to pisałam już o nowym albumie? Hahahahha chyba nie. No więc tytuł trzeciego albumu to nie Where We Are tylko Midnight Memories...? Aha. Trasa WWA a płyta juz MM no ale ok.
Premiera bedzie 25, a w polsce 26.
klik
A teraz kawałek TIU które nie mogliśmy zobaczyć w kinach :) Chłopcy opowiadają o sobie nazajem awww Daddy direction ♥
KLIK Musicie to zobaczyć :3
A teraz trzecia część Yianni Wraps One Direction's Van. Matko to jest zarąbisteee!!! Tacy faceci przerobilu vana 1D i teraz z zewnatrz The Mystery Machine (hahahah) a w środku jest normlanie bombowy lol
KLIK
Harry wczoraj był na meczu hokeja(?) w LA> Kurde Styles zamiast się szwendać po ameryce może byś przyszedł na mecz Lou tak jak rok temu ? ;'/
Wstawił zdjęcie na tt:
Pierwsza gra w sezonie Green Bay Packers. Czas siadać
A tak ten to tez juz macie kartkówki i sprawdziany? -.-
Przepraszam, że same linki ale nie mogłam jakos stawić video z yt ;o
PS. szykuję dla was niespodziankę :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz